Autor Wiadomość
Akane
PostWysłany: Pon 20:28, 20 Lut 2006    Temat postu:

Nio transmisja z tego co pamiętam,to była Twisted Evil
A co do rozpisywania,to co się będęRazz... Raz na jakis czas szaleje Shocked Cool Twisted Evil
___dagaaa___
PostWysłany: Pon 14:22, 20 Lut 2006    Temat postu: PODZIĘKOWANIA

....To ja podziękuje za 'transmisje na żywo' przez kom;)Akane.*
No bo z tego co pamiętam to..była nie?;d
I za szczegołową relacje..i fotki i wogóle;) Akane & Nika;)

A tak wogóle...no,no..widzę, że Siostra się rozpisujesz..zupelnie jak....JA Very Happy Twisted Evil
Nika
PostWysłany: Wto 19:40, 31 Sty 2006    Temat postu:

Maliniak wszystko już napisał...to co ja mogę? Twisted Evil
...ale grunt, że było fajnie Wink
Dzięki !!
Akane
PostWysłany: Czw 18:26, 26 Sty 2006    Temat postu: Dębica-14.01.2006:))

Coprawda tych przezyc nie da sie ujac w slowa,ale postaram sie;)
W sobote rano wstałam okolo 7 godziny......siadlam na kompa...chwila rozmowy z ludzikami i zaraz rundka na przystanek po Marzenke:*Poszlysmy do mnie,usiadlysmy do kompa aby zmienic opis na gg ,ktory mial swiadczyc o tym,że wybieramy sie na koncert:P Potem nastapil chyba najszybszy obiad w naszym zyciu i bieg po lodzie na dworzec PKP .Kupilysmy bilety jakies 2 minuty przed przyjazdem pociagu i po chwili juz w nim siedzialysmy:D Mialysmy przesiadke w Przeworsku i 40 minut wolnego,wiec poszlysmy do kiosku po baterie,klej(bo glany mi sie rozklejaly,wiec wolałam miec na wszelki wypadek:P)i jak sie pozniej okazało trzeba bylo kupic jeszcze jedna torebke na prezent dla Piotrka Koncy,poniewaz to ,ktora kupilam rano byla za slaba i sie rozleciałaRazz A że w kiosku byly tylko swiateczne,to kupilysmy bialo-rozowa z bialym misiem na saneczkach w mikolajkowej czapeczce]:->
W ciapongu okazało sie,ze Nika:* nie zdazyla na swoj wczesniejszy pociag i bedziemy musialy na nia troche w Dębicy poczekac.Wiec jak wysiadlysmy juz na miejscu,to poszlysmy poszukac klubu.Kiedy tam dotarlysmy,nie znalazłysmy tylnego wejscia,gdzie ponoc mozna bylo zakupic bilety.Idac chodnikiem widzialysmy busa,ale glupio nam bylo isc do nich,wiec poszlysmy na pizze:P Rozgrzalysmy sie herbatka itd i znowu rundka na dworzec,po Monike.Po jakims czasie ukazał sie naszym oczom Maliniak:)
Poszlysmy wiec razem do klubu,gdzie sie zamotalysmy i nawet we 3 nie moglysmy znalezc tego wejscia od tylu.Razz.No ale po pewnym czasie weszłyśmy do klubu,kupilysmy bilety , zostałyśmy w klubie,nie marzłyśmy na dworze i byłyśmy na próbie zespołu.Smile)) Zostalysmy bardzo milo zaskoczone,kiedy to gdy siedzialysmy w jednej z lóż stojacych obok sceny Gadzio z pewnej odleglosci zobaczyl nas i powiedział"czesc"...oj jak milo sie zrobilo,ze nas jeszcze pamieta.W ogole chlopcy mieli bardzo dobre humory:)Wojtek milo się też przywitał itd;)
Nastepnie zajelysmy miejsce pod barierkami,poznalysmy sie z innymi Mocnymi i po pewnym czasie zaczela sie upragniona sztuka!!
Zrobiło sie goracoooo.....ludzie strasznie sie pchali....
W czasie koncertu rozwniez nie zabraklo choralnego spiewania,naszego darcia sie m.in"W murowanej piwnicy","Hej bystra woda",czy tez"Zaspiewoj slowicku"Razz Oczywiscie jubilatowi,zostało odspiewane "Sto lat"Smile
Po koncercie czekałysmy az nas ochroniarz wpuści do zespołu.Kiedy już weszłysmy do pomieszczenia ,gdzie siedział zespół, pstryknęłysmy parę fotek...ogólnie mowiąc zdeptałyśmy chłopaków i zrobiłyśmy korek:P

Jak wspominam tamten dzien,to samoczynnie uśmiech pojawia się na mej twarzy. Wielkie dzięki całemu zespołowi za parę tak genialnych chwil:)
Dziękuję Maliniakom za wszystko,przed koncertem, w czasie i po:D
I ogólnie wsyćkim za wsyćko;)

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group